Kolorowanki dla dorosłych – hit, o którym zapomnieliśmy

Kolorowanki dla dorosłych były hitem jeszcze w roku 2016 i wydawało się, że już nim pozostaną. Wiele osób zainteresowało się tą formą relaksu i kojenia nerwów, dużo wydawnictw zdecydowało się również zainwestować w swoją wersję kolorowanki. W ten sposób powstała masa różnych książek, a nawet komiksów, które dorośli mogli nabyć i cieszyć się z ich posiadania. Co się z nimi stało?

Co daje nam kolorowanie?

To nie tylko zajęcia dla dzieci, które pozwoli im rozwinąć swoją kreatywność i wyćwiczyć rękę. Wiele badań pokazało nam, że kolorowanie pozwala nam pozbyć się stresu, zrelaksować się i poprawić naszą koncentrację. Dodatkowo pomaga nam w odnalezieniu inspiracji oraz poprawia kreatywność. Dzięki temu stajemy się lepszymi pracownikami i lepiej radzimy sobie w życiu prywatnym. Choć może się to wydawać zupełnie niepołączone, nasza kreatywność wpływa na kontakty biznesowe i prywatne oraz ich jakość, a dzięki ograniczeniu stresu mamy większą swobodę w rozwijaniu się.

Duży wybór potrafi zniechęcić

Kiedy kolorowanki dla dorosłych zaczynały stawać się popularne, na rynku można było znaleźć dwie, może trzy różne książki do kolorowania. Obecnie jest ich zatrzęsienie i każdy znajdzie coś dla siebie, bez względu na upodobania popkulturowa, poziom trudności czy formę, bo to już nie tylko kolorowanki! Niestety właśnie przez tak duży wybór ludzie powoli zaczęli od nich odchodzić. Kolorowanki straciły statu elitarnych i zaczęły być powszechne. Z czasem zwyczajnie nam się znudziły, zwłaszcza że na początku było o nich głośno wszędzie i każdy chciał mieć choć jedną, dla samego faktu posiadania.

Szybko opadające emocje i brak nowej mody

Okazuje się więc, że kolorowanki dla dorosłych były tylko modnym chwilowo dodatkiem, który miał potencjał, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło. Nie tylko zapomnieliśmy o tym, co nam dawały, ale wręcz tego już nie chcemy. Dobrze obrazuje to rynek, na którym nie ma żadnych nowości z tego segmentu, a jeśli raczej, nie są specjalnie reklamowane, bo wydawcom zwyczajnie się to nie opłaca, kupią je tylko prawdziwi fani kolorowania, ale na pewno nie osoby, które nigdy wcześniej się z kolorowankami nie zetknęły. Zresztą wiele osób ma już swoje zapasy kolorowanek, więc nie będzie inwestowała w nie więcej, niż do tej pory.